Witajcie! Kolejna wizyta na wsi w weekend, było pięknie…
Niestety dopadła mnie grypa żołądkowa, wymioty itd.
Jednak udało się na chwilę wyskoczyć nad Bug i zrobić kilka zdjęć na pamiątkę, nawet nagraliśmy krótki film z objazdu naszej małej wioski.
Udało się też zorganizować ognisko- zawsze miło spotkać znajomych w miłych okolicznościach
Niestety, jak mówiłem wcześniej licho nie śpi, ponoć pod Sterdynią pewnej osobie na części rozebrano – rozkradziono traktor…
Kamery z czujnikami ruchu rosną jak grzyby po deszczu, to dobry sposób zabezpieczenia i w razie czego ma się dowód włamania…. miejmy nadzieję, że sprawcy zostaną ujęci…
Tymczasem cieszmy się pogodą, dbajmy o pogodę ducha, naszą piękną naturę aby na przyszłość nasze dzieci, wnuki mogły cieszyć się życiem- nie martwić o przetrwanie.. ważne są te małe czyny, zacznijmy od nich, od swojego podwórka.
Poniżej ku pamięci dla was filmik i kilka zdjęć…
Pozdrawiam serdecznie!