Z roweru widać więcej;) Trochę oczywiście żartuję, ale tylko ciut, troszeczkę;) Bo rower bez wątpienia jest najlepszym środkiem lokomocji, jeśli zamierzamy obejrzeć nieco dalsze okolice Kiełpińca. Jadąc rowerem można bowiem zobaczyć o wiele więcej i o wiele dokładniej, niż jadąc samochodem.
Wielokrotnie przejeżdżałam samochodem drogą z Ceranowa do Sterdyni. Ale dotąd nigdy nie zwróciłam uwagi na urokliwą Czarną Strugę.
Nadbużańskie łąki po sianokosach.
Obok Urzędu Gminy w Ceranowie znajduje się drewniana kapliczka słupowa z figurą Chrystusa frasobliwego. Z netu dowiedziałam się, że jest ona zaliczana do najcenniejszych tego typu zabytków na terenie południowego Podlasia i wschodniego Mazowsza. (źródło: Przewodnik po wschodnim Mazowszu, http://www.turystykawschodniegomazowsza.pl/index.php/powiat-sokoowski/gminy/ceranow)
Przydrożna kapliczka na trasie Ceranów-Sterdyń.
Zaskakująco okazała kapliczka, która mogłaby
być ozdobą niejednego przypałacowego ogrodu, a stoi
przed niewielką chałupą, wciśnięta pomiędzy płoty a piaszczystą dróżką (prowadzącą obecnie donikąd) we wsi Długie Kamieńskie.
Wybudowana w bardzo ciekawej i rzadko spotykanej technologii chałupa w Długich Kamieńskich. Czy ktoś może wie, jak ta technika się nazywa? I jakich materiałów użyto? Szukałam w necie, ale nic nie znalazłam.
Ogromnych rozmiarów, obsypany kwieciem rododendron w przydomowym ogródku. Taki wielki okaz to przedmiot pożądania wielu znanych mi właścicielek ogrodów;)
Tyle na dzisiaj. Za kilka dni podzielę się z Wami pozostałymi wrażeniami i widokami z wycieczki rowerowej po okolicy. Już dzisiaj zapraszam:)
Pozdrowienia dla naszych Czytelników 🙂 od ekipy kielpiniak.pl