Nadeszła wiosna, a wiosną w ogrodach kwiaty rosną…
Zatem pomyślałam, że tym razem opowiem o wiosennych kwiatach ogrodowych.
Ogród to moja pasja (zapewne moi sąsiedzi już dawno to zauważyli ;)) Praca w ogrodzie mnie relaksuje i sprawia radość. Tak – radość, bowiem zostało już dawno udowodnione naukowo, że każdy wysiłek fizyczny wyzwala w ludzkim organizmie endorfiny – zwane także hormonami szczęścia – które wywołują doskonałe samopoczucie oraz generalnie wywołują wszelkie inne stany euforyczne.
Ale wracajmy do tematu, czyli wiosny w ogrodzie 🙂 Wiosną przyroda budzi się do życia: rozwijają się pąki na drzewach, w szaroburych dotąd ogródkach zakwitają pierwsze wiosenne kwiaty.
W ogrodach, jako pierwsze, kwitną białe przebiśniegi.
Ledwie przekwitną delikatne przebiśniegi, już depczą im po piętach krokusy, tworząc różnokolorowe kobierce.
Ale w ogrodzie pierwsze kwitnące kwiaty mogą pojawić się już w grudniu bądź styczniu.
Że to niemożliwe? Ależ jak najbardziej możliwe, są bowiem kwiaty, które kwitną zimą.To ciemierniki (Helleborus sp.), które wyróżniają się wśród bylin nietypowym okresem kwitnienia – kwitną w zimie, kiedy w ogrodzie leży jeszcze śnieg – czyli w okresie pełnego uśpienia innych roślin ogrodowych. Zwane są także różami Bożego Narodzenia, bo najwcześniejsze odmiany zakwitają przed końcem grudnia.
Zielony (taki naprawdę ma kolor) z bliska i z daleka:
Ostatnie zdjęcie przedstawia fazę początkową kwitnienia tego ciemiernika (zapomniałam nazwę odmiany). Kwiaty wszystkich ciemierników utrzymują się długo, najpóźniejsze odmiany kwitną jeszcze w maju. Poniżej – obecnie, czyli w pełni kwitnienia, oraz w maju, w fazie przekwitania (kwiaty wówczas stają się ciemniejsze i tracą blask) – na rabacie wraz z tulipanami.
To są fotki moich miejskich ciemierników. Ale bystre, a ciekawe oko dostrzeże ciemierniki także w pewnym ogródku w Kiełpińcu.;)
Aktualnie w moim ogrodzie kwitną przylaszczki, które uwielbiam. W stanie naturalnym są pod ochroną, ale sadzonki można nabyć w sklepach ogrodniczych.
A na kolejnej fotce doskonale można zaobserwować, jak kolejno kwiaty niejako „następują po sobie”, sprawiając, że na rabacie ciągle coś kwitnie. Widać przekwitłe przebiśniegi, a kwitnące krokusy oraz ciemierniki. Na brzegu rabaty (po prawej) lada moment rozwiną pąki przylaszczki. A te wysokie liście to białe czosnki Mount Everest, na które trzeba jeszcze trochę poczekać (w fazie kwitnienia widać je na dalszych zdjęciach).
Przekwitają już cudownie niebieskie cebulice syberyjskie (na zdjęciu poniżej).
W Kiełpińcu wiosna zaczyna się nieco później, więc może te kwiaty dopiero zaczynają kwitnienie.
Pokazały się już także w pełnej krasie wczesne odmiany hiacyntów.
W „blokach startowych” czają się już także żonkile. A za chwilę zakwitną szafirki.
A zaraz po nich już wszystko wybuchnie feerią barw i kolorów. I będzie – mam nadzieję – tak (zdjęcia z ubiegłorocznej wiosny):
Powyżej: czosnki Gladiator (fioletowe) i Mount Everest (białe). Poniżej: bladoniebieskie, delikatnie ażurowe kamasje w połączeniu z tulipanami Queen of Night.
Żadna inna pora roku nie jest w ogrodzie tak bardzo kolorowa, jak wiosna.
Pochwalcie się oznakami wiosny w Waszych ogródkach. Szczerze zachęcamy. Niech „sezonowi kiełpinianie” zobaczą, jak wygląda Kiełpiniec wówczas, gdy ich tu nie ma 😉
Zdjęcia można przesyłać na adres: mailnakielpiniakpl@gmail.com
Wszystkie chętnie opublikujemy:)
Pingback: O tym, jak wyhodować hortensję z… patyka;) – kielpiniak.pl